Przemysław Płacheta od początku sezonu nie zagrał ani minuty w barwach Norwich. Paulo Sousa zdecydował się jednak powołać go do reprezentacji. W jakiej formie aktualnie jest zawodnik i czy w klubie jeszcze wierzą w jego rozwój? – Wyraźna większość kibiców o nim zapomniała. (...) Nie wierzę, że zagra w tym sezonie w Premier League – powiedział w rozmowie z TVPSPORT.PL Samuel Seaman, dziennikarz sportowy z Norwich, twórca podcastu "Norwich Talk".
Przemysław Płacheta po transferze do Norwich początkowo cieszył się umiarkowanym zainteresowaniem trenera Daniela Farke’a. Grał regularnie – nawet jeśli nie od pierwszej minuty, zwykle wchodził z ławki. W lutym jednak stracił miejsce w składzie i nawet rzadko pojawiał się w ostatnich minutach.
– Są piłkarze, którzy czasami potrzebują, żeby nieco ich popchnąć. U Płachety jest odwrotnie, trzeba go hamować. Odnieśliśmy wrażenie, że dobrze będzie zdjąć z niego meczową presję i zapewnić mu spokojniejszy czas. Dlatego nie był w kadrze na mecze ze Stoke i nie zagra także z Coventry. Uważam, że to ważne, żeby mógł trochę się uspokoić i by wszyscy nie myśleli, że już teraz musi zdobyć bramkę albo asystować. Jest piłkarzem, którego czasem trzeba chronić. Musieliśmy przenieść go z centrum uwagi, co w dłuższej perspektywie będzie dla niego dobre. Oczywiście wciąż jest ważną częścią naszych planów – przyznał w marcu Daniel Farke. Jak się jednak okazało, rola Płachety w drużynie stała się jeszcze bardziej marginalna.
Samuel Seaman twierdzi, że utrata miejsca w pierwszym składzie była zrozumiała. Mimo doskonałego startu, nie utrzymywał równej formy. A Farke chciał mieć ustabilizowaną jedenastkę, która będzie w stanie awansować do Premier League, a potem wytrzymać tempo gry na najwyższym poziomie. – Płacheta dobrze zaczął i wcześnie strzelił swojego pierwszego gola, ale nigdy tak naprawdę nie grał tak dobrze, jak można było od niego oczekiwać, bo było widać, że ma umiejętności. Czasami błysnął w pojedynczych akcjach, ale nie był regularny – podkreśla dziennikarz z Norwich.
Trener Norwich wciąż jednak szukał pomysłu na zawodnika. W poprzednim sezonie ustawiał go na obu skrzydłach i na szpicy, natomiast przed startem obecnych rozgrywek testował go na lewej obronie i wahadle. – Farke jest dobrze znany ze swojej zdolności do rozwijania piłkarzy, a w Płachecie zauważył potencjał w wyczuciu tempa gry. Niestety na razie się nie rozwinął tak, jak oczekiwano i jest daleko w hierarchii Farke'a. Przed sezonem spisywał się dobrze na lewej obronie, ale choroba go "wykoleiła" – twierdzi Seaman.
Sytuację Płachety utrudniły także letnie transfery Norwich. Do ekipy Farke’a dołączyli Milot Rashica i Christos Tzolis, za których klub zapłacił łącznie 22 miliony euro. Z tego powodu Seaman ocenia szanse występów reprezentanta Polski w lidze na niewielkie. – Nawet po powrocie do zdrowia będzie mu trudno dostać się do składu meczowego. Szczerze nie widzę go w tym sezonie w Premier League, chyba że w klubie dojdzie do plagi kontuzji – mówi angielski dziennikarz.
Dlaczego, w takim razie, Płacheta latem nie odszedł z Norwich? Z informacji Seamana wynika, że klub był gotowy na jego wypożyczenie, a nawet sprzedaż. Nie wpłynęła jednak żadna oferta. – Byli otwarci na jego odejście, ale nikt nie był nim poważnie zainteresowany – za każdym razem kończyło się na spekulacjach – dodaje twórca podcastu "Norwich Talk".
Po pięciu kolejkach Premier League Norwich zajmuje ostatnie miejsce, nie zdobywając ani punktu. Kibice klubu jednak nie domagają się szansy dla reprezentanta Polski. – Opinia o Płachecie wśród kibiców Norwich nie jest w tej chwili najlepsza, choć pewnie niektórzy jeszcze pamiętają początek poprzedniego sezonu i mają nadzieję, że w końcu coś pokaże. Wyraźna większość o nim jednak zapomniała – twierdzi Seaman.
Poza tym, dziennikarz z Norwich nie wierzy w przydatność zawodnika. – Nie powiedziałbym, że Płacheta może w tej chwili wywalczyć miejsce w składzie Norwich. Jego atrybuty wciąż są w surowym stanie, a to już jednak 23-letni zawodnik. Myślę, że ma bardzo dużo do nadrobienia. Może nawet już być za późno, żeby wskoczył na wymagany poziom – zastanawia się.
Sytuacja Płachety na Carrow Road w tej chwili wydaje się trudna, a przyszłość niejasna. Paulo Sousa jednak postanowił go powołać na październikowe mecze z San Marino i Albanią. Prawdopodobnie selekcjoner sprawdzi go w pierwszym spotkaniu, by zobaczyć, czy jeszcze jest w stanie wrócić do rytmu meczowego. Z drugiej strony, trudno spodziewać się czegokolwiek po zawodniku, który nie gra od początku sezonu, a ostatnie treningi opuścił z powodu choroby. W każdym razie – Anglicy są sceptyczni co do jego dalszego pobytu w Norwich i zmiana klubu zimą – choćby na zasadzie wypożyczenia – wydaje się w jego przypadku najlepszą opcją.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1009 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.